Powrót do

-> strona g³ówna

Smocze miasto

dodany: 07.06.2004 | autor: Wojciech Miœko


Artyku³ przedrukowany z dodatku Turystyka Wielkopolskiej Gazety Wyborczej z dnia 16-17 marca 2002. Przedruk za zgod¹ Autora i Redakcji.

Nie, to nie jest kolejny tekst o smoku wawelskim i Krakowie. Zion¹cego ogniem smoka ma bowiem w herbie interesuj¹ce czeskie miasto Trutnov.


Historia Trutnova siêga XIII wieku, a jego niemiecka nazwa Trautenau oznacza „na uroczej ³¹ce”. Tak widocznie kojarzono po³o¿enie ówczesnej osady za³o¿onej przez niemieckich kolonistów. Prawa miejskie Trautenau uzyska³ ju¿ w 1360 roku. Miasto jest piêknie po³o¿one na Przedgórzu Karkonoskim, w szerokiej dolinie rzeki Upy. Stanowi wa¿ny wêze³ komunikacyjny, jest te¿ znacz¹cym oœrodkiem przemys³owym. Ostatnimi laty, coraz chêtniej jest odwiedzane przez Polaków staj¹c siê wygodn¹ baz¹ dla turystów planuj¹cych wypady do Adršpachu i Teplic ze s³ynnymi skalnymi miastami oraz do Pecu pod Snežkou, Janskich Lazni lub Žacleøa.


Karkonosz na rynku.

Zwiedzanie Trutnova mo¿emy zacz¹æ na rynku. £adny i zadbany plac jest okolony zabytkowymi, renesansowymi i barokowymi domkami z podcieniami. Okaza³y ratusz pochodzi z XVI wieku. Po wielkim po¿arze miasta ratusz odnowiono w 1862 roku. Rynek i pobliskie uliczki kryj¹ liczne sklepiki, knajpki i kawiarenki. Mo¿na spêdziæ tu niejeden mi³y, wakacyjny wieczór. Warto spróbowaæ przy okazji czeskich specja³ów. Do piwa mo¿na zamówiæ utopence, czyli marynowane serdelki z cebul¹ a na kolacjê zjeœæ smaøeny syr – panierowany, upieczony plaster ¿ó³tego sera. Zwolennikom mocniejszych wra¿eñ polecam jeszcze zio³owy likier z wytwórni Jana Bechera, czyli popularn¹ becherovkê.

Do 1605 roku na œrodku rynku sta³a drewniana Smocza Studnia – prawdopodobnie dlatego Trutnov ma w herbie smoka. Obecnie w miejscu Smoczej Studni stoi fontanna ozdobiona kamiennym pos¹giem Karkonosza. Ten znany z podañ i legend Duch niedalekich Karkonoszy strze¿e porz¹dku i ... czeka na okazjê do psot. Oprócz pomnika Karkonosza rynek zdobi jeszcze barokowa Kolumna Œwiêtej Trójcy. A wœród kamieni, którymi wy³o¿ony jest rynek warto zwróciæ uwagê na jedn¹, charakterystyczn¹ p³ytkê z wypisan¹ dat¹ 27.6.1866. To najpewniej najwa¿niejsza data w historii miasta.


136 lat temu.

Wojna prusko-austriacka w 1866 roku by³a wynikiem bezwzglêdnego d¹¿enia Prus do przywództwa wœród pañstw niemieckich. Ofiar¹ tego d¹¿enia pad³a Austria, a zwyciêstwo Prus otworzy³o im drogê do zjednoczenia Niemiec pod w³asnym przewodnictwem. Jeden z najbardziej dramatycznych epizodów tej wojny stanowi³a jednodniowa bitwa pod Trutnovem. By³ to zarazem jedyny sukces Austriaków w tej wojnie. Dowódc¹ wojsk austriackich w tym czasie by³ podmarsza³ek Ludwig Karl Wilhelm von Gablenz. Wojska pruskie wiód³ do boju genera³ Bonin. Dok³adny przebieg tej bitwy mo¿emy przeœledziæ na kilkunastu tablicach, które od ubieg³ego roku stoj¹ przy niebieskim szlaku prowadz¹cym wokó³ po³o¿onego tu¿ nad Trutnovem wzgórza Šibenik (499 m). W czasie czerwcowej bitwy 1866 roku o wzgórze to trwa³y zaciête walki. Podobnie krwawy i zaciêty przebieg mia³a te¿ walka o pobliskie wzgórze Jansky vrh (508 m). Na bagnety walczono nawet wewn¹trz kaplicy na tym wzgórzu. U stóp o³tarza poleg³ wtedy K. K. major Anton Lipošèak, którego pomnik stan¹³ niedaleko kaplicy.

Jednodniowa, krwawa bitwa pod Trutnovem poch³onê³a ¿ycie oko³o 7000 ¿o³nierzy. Wœród walcz¹cych i poleg³ych byli przedstawiciele wielu narodów: Niemcy, Czesi, Austriacy, Polacy, Rumuni, W³osi, S³owacy, S³oweñcy, Serbowie. Bo te¿ jedn¹ z walcz¹cych stron by³a armia wielonarodowej monarchii Habsburgów.


Szlakiem pomników i mogi³.

Tysi¹ce ofiar bitwy pod Trutnovem zosta³o pochowanych na pobliskich polach oraz na cmentarzach w samym mieœcie. Ju¿ po kilku latach w miejscach pochówków zaczêto stawiaæ pomniki. Liczne austriackie organizacje kombatanckie postawi³y sobie za cel upamiêtnienie poleg³ych towarzyszy broni. Pomniki mia³y najczêœciej kszta³t krzy¿y lub ma³ych obelisków. Stawiano je wprost na polach lub przy drogach i wokó³ kaplicy na Janskym vrhu. Do dzisiaj w bli¿szej i dalszej okolicy Trutnova stoi kilkadziesi¹t pomników i nagrobków zwi¹zanych z bitw¹ 1866 roku. Na rynku rozpoczyna siê ¿ó³ty i niebieski szlak, które poprowadz¹ nas œladami tej bitwy. Najpierw idziemy ulic¹ wzd³u¿ ³adnego parku z pomnikiem smoka, zaraz obok smoka znajdziemy popiersie Uffo Horna, bajkopisarza urodzonego w Trutnovie. Po prawej stronie mo¿emy podziwiaæ piêkne, przedwojenne wille. Przekraczamy ulicê Upick¹, idziemy dalej niebieskim szlakiem trawersuj¹c zbocze wzgórza Šibenik. Po wyjœciu z parku skrêcamy w lewo i bez szlaku, ulic¹ Sluneèni straòi, dochodzimy do szlaku ¿ó³tego. Skrêcamy w lewo i po krótkim podejœciu jesteœmy u stóp nadzwyczaj oryginalnego pomnika. Wykonany z metalowych p³yt, siedemnastometrowy obelisk ³¹czy w sobie cechy nagrobka, wie¿y widokowej i ... tablicy informacyjnej. Zbudowano go w 1886 roku z inicjatywy zwi¹zku weteranów. Na bocznych œcianach umieszczono imienn¹ listê strat 10. korpusu armii austriackiej. Wœród poleg³ych w bitwie pod Trutnovem w 1866 roku widzimy nazwiska w³oskie, niemieckie, czeskie i polskie. Jeszcze jedna okazja do zastanowienia siê nad losami narodów uwik³anych przez mo¿nych ówczesnego œwiata w walkê o w³adzê.


Grób w wie¿y widokowej.

Gdy w 1905 roku zmar³ w Szwajcarii podmarsza³ek Gablenz, jego doczesne szcz¹tki umieszczono u stóp wie¿y. Wewnêtrzne schody prowadz¹ na ma³y taras widokowy. Od niedawna mo¿na znowu wejœæ na wie¿ê. Co dwa tygodnie, w soboty i niedziele, o okreœlonych godzinach cz³onkowie trutnowskiego klubu historii wojskowoœci pe³ni¹ tu dy¿ury. Gdy obejrzymy ju¿ ten szczególny pomnik cofamy siê kawa³ek t¹ sam¹ drog¹. Idziemy ¿ó³tym szlakiem, który po pó³ godzinie doprowadza nas na wzgórze Jansky vrh. Szczególne wra¿enie sprawia tu barokowa kaplica œw. Jana Chrzciciela œciœle otoczona wieloma bardzo interesuj¹cymi pomnikami i nagrobkami Spoczywaj¹ tu ramiê w ramiê ¿o³nierze wrogich armii. Nagrobki s¹ bardzo zró¿nicowane i niekiedy wrêcz fantazyjne. Jeden z oryginalniejszych ma na szczycie miniaturowy he³m, plastron i bia³¹ broñ.

Ze wzgórza Jansky vrh schodzimy zakosami. Przy szlaku urz¹dzono kilka punktów widokowych, z których mamy mo¿liwoœæ podziwiaæ doœæ ograniczon¹, ale interesuj¹c¹ panoramê Trutnova i nieodleg³ych Karkonoszy. Po trzech godzinach wêdrówki znowu jesteœmy na rynku w centrum miasta. Na d³u¿sze wycieczki mo¿na wybraæ siê w okolice Trutnova, przez które prowadzi wiele szlaków m.in. do ruin zamków Rechenburg, Polkenburk i Bøecštejn. Mo¿na te¿ pojechaæ do Starego Rokytnika, by zobaczyæ piêkny pomnik poleg³ych w 1866 roku artylerzystów.

Wœród atrakcji Trutnova wspomnê jeszcze o basenach. Miasto wielkoœci poznañskiej dzielnicy Pi¹tkowo (nieco ponad 30 tysiêcy mieszkañców) ma a¿ dwa piêkne baseny! Z wielk¹ przyjemnoœci¹ korzystaliœmy latem z k¹pieli w krystalicznie czystej wodzie, zw³aszcza po ca³odziennych wyprawach w Karkonosze. Dla dzieci wielk¹ atrakcj¹ jest zje¿d¿alnia (po czesku tobogan).


Piwny dzwon.

To jeszcze jedna trutnovska ciekawostka. W 1571 roku w jednej z bram miejskich zawis³ dzwon, którego dŸwiêk s³ychaæ by³o w mieœcie ka¿dego wieczora. Stanowi³ sygna³ do zakoñczenia biesiad w gospodach, bo „po dzwonie piwnym” nie podawano ju¿ nikomu z³ocistego napoju. Czy¿ nie oryginalny i praktyczny sposób?


Dysydent - piwowar.

Ka¿de wiêksze czeskie miasto ma swój browar. W Trutnovie wa¿¹ piwo o swojskiej nazwie „Krkonoš”. Swój udzia³ w produkcji „Krkonoša” mia³ przez pewien czas Vaclav Havel, obecny prezydent Czech. Oto jak sam nawi¹za³ do okresu pracy w Trutnovie: „Gdy w 1974 roku pracowa³em w browarze, moim szefem by³ niejaki Š. – cz³owiek znaj¹cy siê na piwowarstwie, [...] któremu zale¿a³o na tym, ¿ebyœmy robili dobre piwo.” To cytat ze s³ynnego dzie³a Vaclava Havla, „Si³a bezsilnych”. Esej ten, napisany w 1978 roku, stanowi dzisiaj klasykê literatury dysydenckiej. Niech nas nie dziwi fakt, ¿e dramaturg Vaclav Havel pracowa³ w browarze. W Czechos³owacji po 1968 roku powszechn¹ praktyk¹ by³o zatrudnianie – zw³aszcza opozycjonistów, a póŸniej sygnatariuszy Karty 77 - na stanowiskach robotniczych. W lutym „Gazeta Wyborcza” zamieœci³a bardzo ciekawy artyku³ Mariusza Szczyg³a, w którym opisano nikczemne metody dzia³ania czeskiej S³u¿by Bezpieczeñstwa wobec artystów. Warto przy okazji jednak zauwa¿yæ, ¿e stosunek Czechów do osób uwik³anych swego czasu we wspó³pracê z komunistyczn¹ w³adz¹ Czechos³owacji jest nieco inny ni¿ w Polsce. Generalnie wydaje siê, ¿e Czesi s¹ nieco mniej zacietrzewieni i pamiêtliwi. Czy tak lepiej? Ka¿dy mo¿e mieæ w tej sprawie swoje zdanie. Mo¿na jednak powo³aæ siê tu na przyk³ad dzielnego wojaka Szwejka. Nikt nie w¹tpi, ¿e s³u¿y³ cesarzowi, ale w jaki ciekawy, oryginalny i „skuteczny” sposób!


Przygraniczne schrony.

Z Trutnova mo¿na wybraæ siê tak¿e na wschód, w pobliskie Góry Jastrzêbie (Jestøebi hory). W tych niewysokich górach najwy¿szym szczytem jest Žaltman, który ma 739 m. Najwiêksze atrakcje to piêkne widoki, ³atwe trasy oraz ukryte wœród lasów tajemnicze schrony. Tylko w Czechach spotkaæ mo¿emy tyle budowli obronnych rozmieszczonych na tak wielkim obszarze. Wœród lasów i wzgórz pó³nocnych Czech, na odcinku od Ostrawy a¿ po Karkonosze powsta³y w ci¹gu kilku lat setki budowli obronnych! Od najmniejszych, dwuosobowych schronów, do zespo³ów bunkrów, w których mia³o broniæ siê nawet kilkuset ¿o³nierzy. Budowle pochodz¹ z lat 1935-1938 i powsta³y w wyniku decyzji rz¹du Czechos³owacji jako próba przeciwstawienia siê ewentualnemu atakowi ze strony III Rzeszy Adolfa Hitlera. Plany budowli wzorowane by³y na francuskich umocnieniach linii Maginota. Dodatkowo zaplanowano zbudowanie kilkunastu twierdz. Ogrom przedsiêwziêcia oddaje ich krótki opis: twierdza to zespó³ kilkunastu olbrzymich schronów, po³¹czonych kilometrami podziemnych korytarzy. Za³ogê twierdzy mia³o stanowiæ kilkuset ¿o³nierzy. Budowê ca³ego systemu zaplanowano na kilkanaœcie lat. Z oczywistych wzglêdów nie dokoñczono – w 1938 roku Niemcy zajê³y tereny pó³nocnej Czechos³owacji, zamieszkane w wiêkszoœci przez Niemców. W Górach Jastrzêbich trafimy na wiele ma³ych schronów – czêœæ z nich jest otwarta.


Lekcja historii w twierdzy.

Najwiêksza atrakcja dla mi³oœników militariów to pozosta³oœci twierdzy Stachelberg, któr¹ budowano w lasach ko³o wsi Babi, kilka kilometrów na pó³noc od Trutnova. Jedyny w pe³ni wykoñczony schron twierdzy Stachelberg zwraca uwagê ogromem – do jego budowy zu¿yto ponad 3000 m3 betonu! Zwiedzaj¹cym udostêpniono czêœæ podziemnych korytarzy. Korytarze oraz wystawê w g³ównym bunkrze zwiedzaæ mo¿na po uzgodnieniu terminu z przedstawicielem Stowarzyszenia Fortis, zajmuj¹cego siê opiek¹ i udostêpnianiem czeskich fortyfikacji z lat 30.

Gor¹co polecam wyprawê w tajemniczy, betonowy œwiat czechos³owackich umocnieñ, poniewa¿ nigdzie wiêcej nie powsta³o tak wiele obiektów obronnych u³o¿onych w logiczn¹ ca³oœæ. Warto przy tym pamiêtaæ, jak wielki by³ wysi³ek ludzi i jak ogromne nak³ady finansowe poœwiêcono na „wybetonowanie” granicy. Choæ nigdy nie wykorzystano ich w walce obronnej, to przynajmniej czêœciowo spe³ni³y swoj¹ rolê dla „odstraszenia” Hitlera, który zrobi³ wszystko, by nie atakowaæ wprost czeskich linii obronnych. Kolejna praktyczna lekcja historii mo¿e byæ jeszcze jedn¹ korzyœci¹ z wyprawy do czeskiego Trutnova.


Informacje praktyczne:
Najdogodniejszy dojazd do Trutnova wiedzie przez przejœcie graniczne Lubawka-Kralovec. Od granicy do Trutnova jest tylko 19 km. O nocleg naj³atwiej w oœrodku wypoczynkowym Dolce (tel 00420-439-813-065) lub w hotelu Bohemia tel. 00420-439-811-951. Informacje o mieœcie i okolicy oraz historii i dniu dzisiejszym miasta znajdziemy tak¿e w Internecie: www.trutnov.cz - oficjalna strona miasta. Pomnik Gablenza i kaplica na wzgórzu Jansky vrh dostêpne s¹ dla zwiedzaj¹cych w ka¿dy weekend miêdzy 4 maja a 29 wrzeœnia 2002 roku, w soboty od godziny 13.00 do 17.00 i w niedziele miêdzy 10.00 a 17.00. Centrum Informacji Turystycznej Trutnova mieœci siê w ratuszu przy rynku tel. 00420-499-818-245. Mo¿emy tu kupiæ m. in. ciekaw¹ mapê okolic Trutnova z zaznaczonymi pomnikami z wojny 1866 roku. Muzeum Podkarkonoszy (niedaleko rynku) zaprasza na sta³¹ ekspozycjê zwi¹zan¹ z czerwcow¹ bitw¹ z 1866 roku. Godziny otwarcia (oprócz poniedzia³ków) 9.00 do 12.00 i od 13.00 do 17.00, wstêp 12 koron. Na stronie www.bunkry.cz mo¿emy zapoznaæ siê z histori¹ czeskich umocnieñ z lat 30. oraz przejrzeæ setki zdjêæ budowli obronnych. Twierdzê Babi (Stachelberg) mo¿na zwiedzaæ w sezonie letnim codziennie od 10.00 do 12.00 i od 13.00 do 16.30, poza sezonem tylko w soboty, niedziele i œwiêta po uprzednim umówieniu siê z przedstawicielem FORTIS - tel. 00420-439-710-076 lub e-mail FORTIS.cz@atlas.cz.