Split
dodany: 21.12.2002 | autor: Kuba Be³towski
Na prze³omie III i IV w. n.e., na rozkaz cesarza Dioklecjana powsta³ olbrzymich rozmiarów pa³ac. St¹d w³aœnie pochodzi jego nazwa - Pa³ac Dioklecjana. Pa³ac stan¹³ nad brzegiem morza. Ma formê czworoboku, na wzór warownego obozu rzymskiego. Sam pa³ac jest przyk³adem szczytu osi¹gniêæ architektury rzymskiej w okresie póŸnego cesarstwa. Z czasem luksusowy pa³ac przeistoczy³ siê w miasto, które przyjê³o nazwê Split (od ³ac. Spalatum). Mieszkañcy zaczynaj¹ jego przebudowê w obrêbie murów, tworz¹c miasto adekwatnie do w³asnych potrzeb. W ten sposób powstaj¹ nowe ulice i budynki mieszkalne, zostaje zagospodarowana czêœæ powierzchni podziemnej zwanej podrumi.
Do rozwoju miasta Split wydatnie przyczynili siê œwiêci mêczennicy, pochodz¹cy z pobliskiej Salony, których relikwie zaczyna siê przenosiæ do nowego miasta. Jeden z nich œw. Duje zostaje patronem miasta. Mniej wiêcej w tym samym czasie przenosz¹ siê równie¿ do Splitu w³adze cywilne (civitas), bêd¹ce ówczesn¹ oznak¹ samodzielnoœci ka¿dego miasta.
Dzisiejszy Spalatum jest jednym z najwiêkszych portów (hr. luka) na wybrze¿u chorwackim. Jest to miasto licz¹ce kilkaset tysiêcy mieszkañców, zawsze uœmiechniêtych i skorych do pomocy. Z góruj¹cej nad miastem góry Marjan pokrytej lasem iglastym, rozprzestrzenia siê wspania³y widok na szeroki bulwar, obsadzony palmami, uginaj¹cymi siê tak jakby chcia³y przywitaæ przybyszów i ¿yczyæ im mi³ego dnia. Ostatnie badania naukowe wskazuj¹ jednak, ¿e igie³ki owych iglastych drzew zosta³y zaatakowane szczególnie zjadliwe szkodniki. Z powodu niebywa³ej, jak na grudzieñ, wysokiej temperatury, mo¿na z tego powodu spodziewaæ siê lekkiego rozrzedzenia lasu.
Rozleg³e przestrzenie pa³acu zawsze s¹ wype³nione turystami, którzy - nie bacz¹c na porê roku - zachwycaj¹ siê urokami tego miasta. Urokliwych miejsc doprawdy nie brakuje; wystarczy przekroczyæ próg jednej z trzech wielkich bram - ¯elaznej, Srebrnej lub Z³otej, prowadz¹cych ku œrodkowi pa³acu, a trudno bêdzie siê powstrzymaæ, by nie zajrzeæ do ka¿dego, nawet najbardziej ukrytego miejsca. I nie wa¿ne jest, czy bêdzie to legalne...
Uwa¿aæ jednak nale¿y, by siê nie zgubiæ w tych w¹skich uliczkach. Mo¿na bowiem b³¹dziæ godzinami, a i tak trudno bêdzie siê stamt¹d wydostaæ. Zwiedzaj¹c miasto nie nale¿y siê spieszyæ. Dobrze jest zaplanowaæ zwiedzanie i roz³o¿yæ je na kilka dni. Wartych zwiedzenia miejsc nie brakuje. Bêd¹c w Splicie nale¿y oczywiœcie odwiedziæ wspania³e oœmiok¹tne mauzoleum i przyleg³¹ wie¿ê pod wezwaniem œw. Duje, z której panoramê miasta bêdziemy mieæ jak na d³oni. Wyposa¿enie wnêtrza jest prawdziw¹ mieszank¹ stylów: romañskiego, gotyckiego i barokowego.
Bêd¹c ma³ym ch³opcem wszed³em schodami zrobionymi, z desek na sam szczyt wie¿y, aby podziwiaæ widoki. Jednak po wejœciu na sam¹ górê zorientowa³em siê, ¿e przeœwity pomiêdzy szczeblami s¹ tak du¿e, ¿e mogê zobaczyæ g³owy wchodz¹cych ludzi. Ugiê³y siê pode mn¹ nogi i najnormalniej na œwiecie rozp³aka³em siê, czekaj¹c na kogoœ, kto mnie stamt¹d sprowadzi. Wtedy dowiedzia³em siê, ¿e mam lêk wysokoœci. Ta ma³a dygresja niech was jednak nie zniechêca do odwiedzin wspomnianego miejsca.
Wychodz¹c z mauzoleum, zachwyceni panoram¹ miasta, bêdziemy mogli t¹ radoœæ przelaæ na napiwek dla kelnera. Gdy wyjdziemy z wie¿y ujrzymy bowiem mnóstwo parasoli przeciws³onecznych oraz ludzi gaworz¹cych przy ma³ej fili¿ance kawy i - obowi¹zkowo - przy szklance wody (za wodê w Chorwacji oczywiœcie nie zap³acimy). Dziedziniec wraz z przyleg³ym przedsionkiem mieszkañcy nazywaj¹ Peristil. Peristil jest tak¿e miejscem, gdzie mo¿na zakupiæ przeró¿ne rzeczy, pami¹tki i inne drobiazgi. Mo¿na te¿ zostaæ sportretowanym przez miejscowego mistrza grafiki.
Kieruj¹c siê na zachód, w stronê wzgórza Marjan, dotrzemy do Placu Narodowego, pieszczotliwie przez mieszkañców Splitu nazywanego - Pjac¹. Tutaj zobaczymy ratusz z loggi¹, zbudowany w stylu weneckim, w którym dziœ mieœci siê Muzeum Etnograficzne. Zobaczymy równie¿ piêknie zdobione mieszczañskie pa³ace (Pa³ac Tartaglia, Pa³ac Milesi) i basztê Hrvojeva - wie¿ê (hr. kula), wzniesiona przez Wenecjan w XV wieku.
Zwiedzaj¹c zabytki, z pewnoœci¹ potrzebujemy si³y, a si³ê czerpiemy z jedzenia. W mieœcie dzia³a wiele ró¿nego rodzaju restauracji i kawiarenek. Miejscowa kuchnia wiele nie ró¿ni siê od kuchni reszty Dalmacji. Tak wiêc mo¿na tu liczyæ g³ównie na owoce morza (œlimaki, ma³¿e, oœmiornice). W luksusowych restauracjach (bardzo polecam) mo¿emy zamówiæ pršut (wieprzowina wêdzona przez oko³o rok czasu na wietrze zwanym bura), paszki ser (kozi ser, produkowany na wyspie Pag,) czy czarne ri¿oto. Jeœli natomiast szukamy czegoœ niedrogiego, ale smacznego, to najlepiej udaæ siê poza mury pa³acu, gdzie jest mnóstwo budek typu fast-food. M³odzie¿ splicka, gdy zamierza zjeœæ coœ takiego, mówi, ¿e idzie na tople, czyli dos³ownie t³umacz¹c na ciep³e. Ciep³e to przede wszystkim æevapèiæi czyli paluszki z miêsa mielonego i pljeskavica, u nas znany jako hamburger. Nie œmia³bym pomin¹æ burek, czyli ciasto francuskie przek³adane serem, miêsem lub owocami.
Miasto zaczyna têtniæ ¿yciem w godzinach wieczornych. Zmêczeni s³oñcem ludzie szukaj¹ ukojenia w przytulnych pubach i kawiarenkach, popijaj¹c sobie wino bia³e lub czerwone, wymieszane z wod¹ mineraln¹ lub zwyk³¹.
Podsumowuj¹c, Split jest wspania³ym miejscem dla mi³oœników architektury. Miejscem, którego kuchnia trafi w gusta nawet najwybredniejszych. Miejscem, które nas zauroczy klimatem i sprawi, ¿e bêdziemy wracaæ do niego i wracaæ...
Split ma swoj¹ niepowtarzaln¹ duszê...
|