Czy wiesz, ¿e... - ciekawostki o S³owianach
dodany: 04.11.2002 | autor: Filip Kuklewski
- Miejsce kultowe S³owian znajduje siê w Warszawie, na wzniesieniu, gdzie obecnie jest koœció³ pod wezwaniem œw. Katarzyny, przy ulicy Fosa 17 (¿ó³ty koœció³ przy Dolinie S³u¿ewieckiej).
- S³owianie zasiedlili Grecjê (Peloponez), Kretê, Azjê Mniejsz¹, Syriê, Pó³wysep Iberyjski, Maroko. Liczni S³owianie wystêpowali w Egipcie. Poza tym osady s³owiañskie znaleziono w Skandynawii, Islandii i w pó³nocnych W³oszech.
- S³owianie jako pierwsi zaczêli dodawaæ do piwa chmielu.
- S³owianie chêtnie spo¿ywali kiszonkê, co w tamtych czasach chroni³o ich przed szkorbutem (ponownie dokonano tego odkrycia w XVIII w.).
- S³owianie, co by³o rzadkoœci¹ w œredniowieczu, dbali o higienê. Ka¿da wieœ posiada³a przynajmniej jedn¹ ³aŸniê.
- S³owianie wprowadzili do Europy piece, które by³y umiejscowione wewn¹trz chat. Rzecz wówczas niespotykan¹.
- W œrodku zimy ca³e wsie przenosi³y siê do lasu na obóz. Powód? Zimnem starano siê wytêpiæ robactwo ¿yj¹ce w chatach.
- To S³owianie wprowadzili do kultury europejskiej postaæ wampira.
- Waregowie po osiedleniu siê na Rusi nie tylko przejêli zwyczaje S³owian, ale równie¿ porzucili swoje straszne drakkary na rzecz s³owiañskich d³ubanek.
- Skandynawowie przejêli od S³owian topór. Nawet nazwa pozosta³a ta sama taparoex.
- S³owianie i Ba³towie, jako jedyni w Europie, przechowali praindoeuropejski rdzeñ s³owa oznaczaj¹cego uderzaæ (per-) w s³owach perun, praæ (por. hetyckie perunaœ).
- S³owianie wyobra¿ali sobie, ¿e w centrum œwiata jest potê¿ne drzewo ¿ycia (np. d¹b), którego korzenie siêgaj¹ œwiata podziemnego (umar³ych), pieñ znajduje siê w œwiecie ludzi, a korona drzewa znajduje siê w krainie bogów. W korzeniach na z³otym tronie siedzi Weles a Perun przebywa wœród ga³êzi drzewa. To wyobra¿enie jest obecne w kulturze ludowej do czasów obecnych. W bajkach wystêpuj¹ drzewa, w których korzeniach ¿yje ogromna ¿mija.
- Tak popularny w polskich baœniach skarbnik, król jeziora, król utopców, król ¿mij i kaszubski duch morza Gosk to jedna osoba - Weles.
- Têcza dla S³owian to smok wypijaj¹cy wodê (jezioro, rzekê).
- Dunaj oznacza du¿¹, graniczn¹ rzekê.
- Kraina umar³ych to naw.
- S³owianie wœród innych amuletów nosili miniaturowe toporki na szyi.
- Amuletem zwi¹zanym z Perunem by³y belemnity czyli piorunowe strza³ki.
- Chorwaci maj¹ podanie ludowe, ¿e pochodz¹ z terenów Polski, a wyemigrowali ok. VIII w.
- Berlin, Drezno, Lipsk, Greifswald, Brema, Wolgast, i wiele innych miast niemieckich zosta³o za³o¿onych przez S³owian.
- Zanim pojawi³y siê u S³owian koty, ich rolê spe³nia³y ³asice.
- Uderzenie pioruna w trakcie pierwszej wiosennej burzy by³o traktowane jako akt mi³osny Peruna z ziemi¹. Podobnie traktowano orkê. Do XIX w ch³op, by ¿niwa siê uda³y, przed ork¹ symulowa³ stosunek p³ciowy z ziemi¹.
- Istnienie bogini ziemi przetrwa³o w naszym wyra¿eniu : ¿e te¿ ciê œwiêta ziemia nosi.
- Jeszcze w XX w na wsi polskiej traktowano s³oñce ze szczególna czci¹. Prócz k³aniania siê nie wolno by³o w jego kierunku pluæ, wyrzucaæ œmieci. S³oñce by³o nazywane okiem boga.
- Na wiosnê nie wolno by³o uderzaæ ziemi, tupaæ zbyt mocno, gdy¿ uwa¿ano, ¿e jest jak brzemienna kobieta i takie zachowanie mo¿e zaszkodziæ plonom, które urodzi.
- Choæ S³owianie nie posiadali pisma (choæ w tej sprawie nadal toczy siê dyskusja) posiadali system liczenia oparty na karbach, czyli naciêciach na drewnie. System ten panowa³ a¿ do XIX w. Niektórzy ch³opi w tym czasie (wczeœniejszych œwiadectw o tym nie mamy) potrafili tymi karbami na swoich laskach oznaczaæ nie tylko œwiêta, ale i najwa¿niejsze wydarzenia ubieg³ych lat i koligacje rodzinne (kto nie wierzy niech sprawdzi Moszyñskiego Kultura ludowa S³owian, tam te¿ konkretne przyk³ady).
- Uderzenia pioruna by³y traktowane jako atak Peruna na wszelkiego rodzaju demony nale¿¹ce do sfery chtonicznej, albo jako skuwanie boga Welesa w ³añcuch, którym by³ spêtany w podziemiach.
- Noc Kupa³y by³a i jest obchodzona u S³owian po³udniowych, zachodnich i wschodnich. O samym Kupale nie wiemy nic.
- S³owianie wierzyli, ¿e w noc po urodzeniu u dziecka zjawiaj¹ siê trzy rodzanice, które przepowiadaj¹ jego los i pieczêtuj¹ go w sposób niewidzialny na czole dziecka. By by³y ³askawe zostawiano im poczêstunek.
- Zmar³ym zostawiano w ustach monety na op³acenie podró¿y w zaœwiaty. Zwyczaj ten panowa³ na wsi polskiej do po³. XIX w (œwiadcz¹ o tym daty monet znalezionych w ustach zmar³ych podczas wykopalisk).
- Starocerkiewnos³owiañski jest oparty na dialekcie S³owian z okolic Salonik.
- Najstarsze zapisane s³owo w jêz. s³owiañskim to treba czyli ofiara (po³. VIII w).
- Najstarszym (pierwsze zapiski) a zarazem najm³odszym (opracowanie nowoczesnego jêzyka literackiego) jêzykiem s³owiañskim jest macedoñski.
- Olbrzym pochodzi od obrzyn czyli awar.
- Nie jest prawd¹, ¿e S³owianie przed chrystianizacj¹ tylko palili zmar³ych. Równie¿ pod wp³ywem Awarów grzebali w ca³oœci z koniem. Powszechnie grzebano te¿ bez koni. Po kremacji ustawiano urnê na wysokim palu lub kopczyku albo zakopywano.
- Wiara w wampiry by³a powszechna na ca³ej S³owiañszczyŸnie, a praktyki antywampiryczne by³y stosowane a¿ do XX w. Co ciekawe przebicie ko³kiem nie by³o jedyn¹ metod¹. Stosowano te¿ przecinanie kolan i innych stawów, umieszczano pod plecami no¿e i inne ostre przedmioty, obcinano g³owê i zakopywano j¹ w innym miejscu, b¹dŸ umieszczano miêdzy nogami, przywalano delikwenta g³azami. Wiara w wampiry byæ mo¿e bra³a siê st¹d, ¿e cz³owiek po œmierci przechodzi gigantyzm poœmiertny, czyli rozdêcie cia³a gazami gnilnymi. St¹d opisy potencjalnych wampirów jako istot rozdêtych, opitych krwi¹ (staropolskie ¹pir oznacza kogoœ rozdêtego). Wbiciu ko³ka mia³ towarzyszyæ syk œmiertelnie rannego potwora, tymczasem móg³ to byæ dŸwiêk nagle wyzwolonych gazów.
- Religia s³owiañska mia³a wp³yw nie tylko na chrzeœcijañstwo (czy siê to komu podoba czy nie ), co widaæ choæby w kilku pogañskich pieœniach przerobionych bez wiêkszego sensu na kolêdy czy pieœni wielkanocne, ale tak¿e wywar³o wp³yw na inn¹ religiê - gnostycyzm, tworz¹c wraz z innymi wyznaniami (paulicjanizmem) bogomilstwo.
- Zabójstwo rycerza powodowa³o stan prywatnej wojny miêdzy rodzin¹ zabitego i zabójcy. Tak¹ wojnê nazywano wró¿d¹
- Wojewoda zazwyczaj (do XIV w) by³ jeden na ca³e pañstwo. Jego zadaniem by³o przewodzenie w zastêpstwie w³adcy wojskiem i sprawowanie w³adzy s¹downiczej. Mia³ te¿ prawo udzielania azylu ka¿demu, kto do niego siê zg³osi³. Azyl wówczas nazywano przymierzem wojewodziñskim.
- Niektóre monety Boles³awa Chrobrego mia³y napisy w cyrylicy.
- Na monetach Mieszka I, obok bêd¹cego w centrum krzy¿a, znajduj¹ siê swastyki, czyli symbole solarne. Dlatego niektórzy badacze uwa¿aj¹, ¿e w zamierzeniu Mieszka nie le¿a³o antagonizowanie nowej i starej wiary.
- Nieod³¹cznym elementem mody s³owiañskiej by³y kab³¹czki skroniowe. Kobiety zawiesza³y je na opasce noszonej na g³owie w ten sposób, ¿e zwisa³y one na wysokoœci skroni. Po miejscu ich wystêpowania mo¿emy poznaæ, gdzie przebywali S³owianie, a gdzie nie.
- Pod Mnichem z Garncarska ostatnia ofiara z³o¿ona przez ch³opów zosta³a w 1937 r.
- Do ostatnich lat w okreœlone dni ch³opi polscy sk³adali warzywa, drobne pieni¹dze, i wypieki z ciasta na dawnych kamieniach ofiarnych S³owian. Kamienie te mo¿na rozpoznaæ dziêki wyrzeŸbionym na ich powierzchniach pó³ksiê¿ycowatym zag³êbieniu. Najbli¿ej Warszawy kamienie takie znajduj¹ siê w Kamieñcu (woj. mazowieckie), w Ko³bieli (woj. mazowieckie).
- S³owianie budowali wspania³e ³odzie przystosowane do podró¿y morskiej. Ró¿ni³y siê one od skandynawskich tym miêdzy innymi, ¿e by³y mniej smuk³e, czyli mniej szybkie i mniej zwrotne, ale za to mniej wywrotne i przystosowane do transportu koni (ogó³em do ³odzi wchodzi³o 40 ludzi i kilka koni). Na tych ³odziach S³owianie ³upili Wikingów. Nazwy czterech rodzajów statków przejêli Wikingowie. Ich ³odzie by³y budowane przy u¿yciu gwoŸdzi, S³owianie u¿ywali drewnianych klinów.
- Dziêki S³owianom Germanie po³udniowi (np. Niemcy) zaznajomili siê z ogórkami (gurken), a tak¿e z czereœni¹ tureck¹ i brzoskwini¹, hodowan¹ w Polsce ju¿ w IX w.
- S³owianie byli mistrzami w budowie drewnianych mostów. Najd³u¿szy z nich na jeziorze Teterow (RFN) liczy 3 m szerokoœci i 750 m d³ugoœci.
- Germanie przejêli od S³owian s³owo gród. Widaæ to choæby w takich okreœleniach: asgard, gardarike itp.
- Nazwa niewolnik w jêzykach germañskich (ang: slave) i ³acinie (gdzie zast¹pi³a starsz¹ servus) wywodzi siê od s³owa S³owianin.
- Obrzêd postrzy¿yn zachowa³ siê w kulturze polskiej do 1794 roku. Otó¿ woŸni w s¹dach szlacheckich, gdy obejmowali tê funkcjê, byli strzy¿eni przez sêdziego, co jak niektórzy podejrzewaj¹ by³o pierwotnie usynowieniem.
- Tak popularny zwyczaj, ¿e od œmierci mo¿e skazañca wybawiæ kobieta, która owinie mu g³owê narzutk¹ (znany choæby z Krzy¿aków) nie jest pochodzenia s³owiañskiego. Pochodzi on z niemieckiego zbioru prawa sachsenspiegel (Zwierciad³o Saskie). Ostatni raz na ziemiach polskich mia³ on miejsce oko³o roku 1793.
- Dziecko urodzone podczas burzy mog³o zostaæ p³anetnikiem. Istota taka pomaga³a Perunowi. Jej zadaniem by³o gromadzenie odpowiedniej iloœci chmur i deszczu ze œci¹ganej z ziemi wody. Chroni³a ona przed ulew¹ i gradem. Ich wrogami by³y smoki, które po zwyciê¿eniu zaprzêgali do wspólnej pracy. P³anetnikami mogli siê staæ tak¿e ci, którzy zostali przez têczê (czyli smoka) lub chmurê wci¹gniêci na niebo. Swe moce otrzymywali od Peruna pod postaci¹ ró¿d¿ki (choæ ten element mo¿e pochodziæ ju¿ z czasów chrzeœcijañskich). Najgorsz¹ ich przewin¹ by³o pobieranie op³aty za swoje zdolnoœci, wówczas p³anetnik móg³ byæ pozbawiony za karê swego kunsztu. Cechami charakterystycznymi ich wygl¹du by³y: szerokoskrzyd³e kapelusze, sznury na chmury i worki na grad.
- Smoki, istoty podleg³e Welesowi, w czasie upa³ów ulega³y ¿¹dzy i spó³kowa³y. Ich nasienie, gdy spad³o na ziemiê, zatruwa³o Ÿród³a i studnie.
- Pod bzem czarnym, wed³ug wierzeñ S³owian, znajdowaæ siê mia³y wejœcia do Nawi, krainy umar³ych. Tych wejœæ mia³y pilnowaæ ¿mije. ¯mija po siedmiu latach zamienia³a siê w smoka (¿mija)
- W czasie Kupa³y ch³opcy niecili ogieñ. Bardzo wa¿ne by³o by bardzo dymi³. Mia³o to odstraszaæ smoki.
- S³owianie dusze wyobra¿ali sobie, podobnie jak inne ludy indoeuropejskie, jako ptaki, owady, motyle.
- Utopce to duchy ludzi utopionych. Z³e i przewrotne, wci¹gaj¹ pod wodê zwierzêta i k¹pi¹cych siê ludzi. Wywo³anych przez utopce, coœ nieodparcie ci¹gnie do wody, a¿ w koñcu topi¹ siê sami. Podczas nowiu wychodz¹ na brzeg susz¹ siê, iskaj¹, szyj¹ buty i ¿ywi¹ promieniami ksiê¿yca. Jedz¹ te¿ groch i bób (które s¹ zwi¹zane w kulturze europejskiej w tym s³owiañskiej z sfer¹ chtoniczn¹). Gdzie st¹pn¹, tam pojawia siê ka³u¿a. Mo¿na je zainteresowaæ zagadkami, których nie potrafi¹ rozwi¹zaæ. ¯eñskie demony to topielice, wodnice. Wabi¹ mê¿czyzn swym piêknem, a potem topi¹. Podobnie czyni¹ utopcy z dziewczêtami. Maj¹ oni wygl¹d wysokich i chudych ludzi o oœlizg³ym ciele, du¿ej g³owie i ciemnych w³osach.
- Mamuny to ¿eñskie demony ¿yj¹ce w jeziorach. Maj¹ wygl¹d starych, pokracznych kobiet o obwis³ych piersiach, którymi jak kijankami pior¹ bieliznê na brzegu. Gdy nie pior¹ to zarzucaj¹ je sobie na ramiona. Nocami lubi¹ tañczyæ i k¹paæ siê.
- Pierwsz¹ osob¹, która podesz³a do mitologii s³owiañskiej od naukowej, filozoficznej strony by³ Polak, Bronis³aw Trentowski (1808-1869). Opracowa³ on oko³o roku 1847-48 Wiarê s³owiañsk¹, czyli etykê piastuj¹c¹ wszechœwiat gdzie (co by³o herezj¹ na owe czasy w Polsce) wykaza³, ¿e bogowie s³owiañscy z ich zwierzchnikiem - Jesz¹, s¹ postaci¹ tego samego boga, którego czcz¹ chrzeœcijanie. Jego ogromna praca, w której zawar³ informacje o mitologii s³owiañskiej znane mu z badañ etnograficznych, do tej pory nie zosta³a opublikowana. Zamiast tego niejaki Joachim Szyc dokona³ kradzie¿y intelektualnej i skróci³, streœci³ i wyda³ t¹ pracê pod w³asnym nazwiskiem. Wspomniane dzie³o Trentowskiego by³o tomem III "Bo¿ycy lub teozofii" - kilkutomowego i jednego z pierwszych opracowañ mitologii ró¿nych ludów. Warto tu przytoczyæ jego myœl przewodni¹ Wiary s³owiañskiej.... Otó¿ ca³e dzie³o dowodzi jak wiele elementów obcych zosta³o wprowadzonych do polskiego ducha i umys³u poniewa¿ przerwany zosta³ samoistny rozwój narodu oderwanego od swych korzeni (sic!). Wiêcej na ten temat w ksi¹¿ce S³owiañskie bogi i demony, z rêkopisu B. Trentowskiego T. Linknera, Gdañsk 1999r.
- £ada znaczy po s³owiañsku bohater lub oblubieniec(a).
- Gromada plejad w mitologii s³owiañskiej by³a zwana wo³oso¿ary albo vlaœici. Prawdopodobnie byli to synowie Welesa.
|